#6.

Rozdział 5

wstałam rano uradowana tak samo jak kładłam się do snu. bo przecież zapowiadała się zajebista wycieczka. miejsce w autokarze razem z Natalią miałyśmy dobre, bo od razu za nami siedział Kamil z jego kolegą Adamem. droga była wesoła, bo z Natalią nie mogło być inaczej. w czasie drogi zwiedzaliśmy kilka zabytków i starałam się być jak najbliżej Kamila. nawet jak usiadłam obok niego i rozmawialiśmy właściwie o niczym to zrobiono nam "super zdjęcie" jak nawet nie patrzymy się w obiektyw i ja coś do niego mówię, ekstra. kilka dni przed wyjazdem zakumplowałam się z taką Weroniką, rok młodszą ode mnie i dowiedziałam się, że Kamil podoba jej się tak samo jak mi. ale nie chciałam być wredna i jej go specjalnie odbierać, dlatego podjęłyśmy wspólna decyzję, że od wycieczki wiele zależy. jeżeli on będzie chciał utrzymywać lepszy kontakt z jedną z nas, druga się odsunie. oczywiście, że chciałam spędzać z nim więcej czasu po to, aby wybrał mnie. nie chciałam być fałszywa ani perfidna w stosunku do niej, ponieważ była to naprawdę miła osoba, ale chyba uczucie do Kamila zaczęło wygrywać. w hotelu miałam pokój z Natalią i trzema starszymi koleżankami, z którą jedną z nich znałam od dziecka i jak się okazało, podobał jej się brat Kamila. co za ironia losu, prawda? nie mogłam się doczekać, aż ogarniemy sprawy organizacyjne, na myśli miałam zaklimatyzowanie się w hotelu, żeby potem móc spędzić czas z Kamilem. tak więc było. przyszedł do mojego pokoju już pierwszego dnia.. Natalia i dziewczyny gdzieś poszły. przyszedł do mojego pokoju i zamknął je na klucz. leżeliśmy na łóżku i wcześniej w smsach wspominał coś o moich cyckach, czy mógby je dotknąć.. uznałam to za żart, ponieważ często chłopcy kierowali jakieś uwagi w związku z moimi piersiami, bo jak na swój wiek miałam dość duże. no ale gdy przyszedl zapytał co z naszą "umową".. nie wiedziałam zbytnio o co mu chodzi, lecz później się domyśliłam chodziło mu o to czy mógłby dotknąć moich cycków. jako zauroczona 13latka zgodziłam się, lecz pod warunkiem buziaka w policzek.. no i tak się stało. macał moje cycki.. do dziś jest mi wstyd z tego powodu, jak mogłam na to pozwolić. ale co zrobić, byłam tak w niego zapatrzona, że nie widzałam w tym nic dziwnego. chciał dobrać się do moich majtek, lecz na to już mu nie pozwoliłam po czym wyszedł.