`Nigdy nie przypuszczałem, że będę wtulał się w męskie ramiona. Tak jak dziecko wtula się w ramiona matki. Rene jest tutaj, ze mną, i milczy. Nie za bardzo wiem, ale wydaje mi się, że przychodzi co wieczór. Cicho wchodzi do mieszkania, szuka mnie, podnosi z podłogi, na której leżę od rana, albo wyciąga spod prysznica, pod którym nieruchomo stoję od kilku godzin. Wybiera mi jakieś ubrania, pomaga je włożyć i sadza na kanapie. Milczy. Potem idzie coś przygotować do kuchni i wraca. Stawia przede mną talerz , obok kładzie nóż i widelec, ale nigdy nie zmusza do jedzenia, nawet nie prosi, żebym coś zjadł. Po prostu jest. Myślę, że zwyczajnie czeka na chwilę, kiedy w końcu coś zjem, tak jak czeka na moment, kiedy się do niego odezwę. Do tego czasu, jeśli ten czas w ogóle nadejdzie, ofiarowuje mi po prostu swoją obecność, milczącą przyjaźń, jak prezent, którego człowiek nie musi rozwijać. Kiedy już nie mogę o niczym myśleć, kładę głowę na jego kolanach i pozwalam, żeby nadszedł sen.`
Kocham Cię, mężczyzno mojego życia. :*
Inni zdjęcia: 1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegames