najchętniej wróciłabym do beztroskiego bycia hipisem, śpiewania 'Jolki' i wpieprzania cheetosów.
nie ogarniam cholernych atomów, promieniowania i okresu półtrwania. >.<
zabawa w szkołę przestaje mi się podobać.
chociaż w końcu i tak zostanę poławiaczem krabów jak orzekł mityczny bóg facebooka.
Yeah, it will be ok
Do nothing today
Give yourself a break
Let your imagination run away
i tak właśnie zrobię.