"ona" kiedyś powiedziała:
szczęście- a co to takiego???
od pewnego czasu kojarzy mi sie tylko z udawaniem...
dlaczego "ona" nie umie cieszyć się głupstwami: zwykłym dniem, śmiesznym filmem w telewizji, czy nawet spotkaniem ze znajomymi...
"ona" jest na prawdę dziwna... gdy ją widzę na ulicy, czy codziennie na szkolnym korytarzu to zawsze jest uśmiechnięta, rozbawiona, otoczona wieńcem znajomych ludzi... nawet ostatnio była z kimś i to nawet stosunkowo długo, widywałam ją z nim i śmiała się... a teraz mówi, że żałuje tych dni... i chce zapomnieć!!!
i mi mówi, że nie umie być szczęśliwa, że to wszystko to tylko złudzenie, tylko jakiś teatr!!! że tak na prawdę nie jest szczęśliwa już od paru dobrych lat... gdy chodzi szkolnymi korytarzami, gdy była z nim, udawała...
powtarza mi że jak udaje to czuje się lepiej... bo nie psuje humoru innym... bo "ona" nigdy nie dzieliła się z innymi sowimi uczuciami, zawsze była skryta choć na pozór wygadana... dziwna z niej osoba...
Inni zdjęcia: od nowa. katarinka91W oczekiwaniu na sezon... halinam... maxima24... maxima24... maxima24Z wiki milionvoicesinmysoul... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24