Nie no dzisiaj się rozpisze troche. ;D
Ale powiem jedno.
Dzień był zajebisty normalnie ;)
Więc tak, to jest że jeżeli sie gra w siatke na ulicy pod klatką, a pod klatką stoją twoi sąsiedzi . Ja tak miałam. Odwróciłam głowę w strone Wiki a tu nagle JEB. Dostałam piłką w łeb. Jedno co słysze to tylko śmiech. Hehehe Wszscy mieli ze mne polewke. Jeszcze do domu lece szybko żeby nie popuscic normalnie ze smiechu. Jak wyszłam odbiałam sobie piłką z Emilą. Oczywiście ja mam takiego cela że normalnie walnełam z całej pety w samochód no i tak jakoś wyszło że sie alarm włączył. Znowu beka. Jakiś koleś mi wkreca że zaraz psy przyjadą i wgl. A ja śmieje sie cały czas. Poszlam po piłke. Okazało sie że była pod samochodem ;D Wyciągnęłam!
Potem gralliśmy z moimi sąsiadami i z Lady, Wiką, Asią, Emilą i Oliwią w piłke. Oliwia biegnie po piłke a ja ją za nogi łapie i ona leży . Potem mi wypomina że ma kolana zdarte. A co to moja wina?. Jeszcze lepiej kopie i tak sie zamachnęłam że ofc pierdolnęłam do tyłu. Tyle gleb to u mnie normalka dzienna.
Potem siedzieliśmy z Wiką Asia i Piotrkiem i opowiadaliśmy sobie kawały. Z niektórych serio była beka. Potem śmieszne sytuacje z życia. Asia ofc wszystko o moich glebach booskich ...
Słuchajcie taki dzień trzeba powtórzyć tylko samym .. Żeby z moich nastepnych gleb nikt sie nie śmiał ok?
www.photoblog.pl/kwasnagruszka <--------- Asi photoblog.! Wbijajcie ;d