Chujowo gdy orientujesz się, że wszystko co cie otacza jest fikcją, ufasz, kochasz, ranisz i tak w kółko. Chore myśli wracają do równie chorego człowieka. Czujesz się jak schizofrenik przepełniony mózg problemami krzyczy : Dosyć! Ale nie! Pakujesz się coraz głębiej w ruinę - ruinę twojego życia. Bywa lepiej bywa też gorzej - tak próbujesz myśleć, ale w pamięci wracasz do najgorszych zmór. Chcesz pomocy? Nie otrzymasz jej, wszystko przepada, wszelkie starania. Myślisz, że zmienisz świat? Też tak myśle, ale zanim uwierzę w to, że moge to zrobić, dostaje z liścia, od samej siebie. Myślisz, że przechodzień na ulicy ma dobry dzień, jest szczęśliwy. Pytasz: A nie jest, przecież jest uśmiechnięty ?! Nie, nie jest, to wszystko tylko na pokaz, słodka fikcja rzeczywistości, symbol klęski.