Mmmmm.... a wiecie w co Ewelinka sie tak namiętnie wpatruje
w pychotę
Mięęęęskooo takiee pyyyyszne palące
Sóróweczki takie tez dooobre (chyba 2 rodzaje)
Sosiki dwa ostry i jakiś jeszcze...
I jeszcze coś tam było ale nie pamiętam
jednym słowem poprostu Pyszny wspaniały duuuuuuży
KEBAB
Pyszniutki był
A mało brakowało i skończyło by sie aby smakiem którego sobie narobiłam, gdyż krok dlalej wyrżnełam glebe na lodzie ale kebab sie nie uszkodził bo myślałam tylko o tym zeby go uratować
zaś ja zostałam poplamiona sosikiem
ale sie starł i ani śladu nie było
No a kebab prosto z knajpki na Krópówkach
Narobiłam wam smaka?
pozdro ludziki