lś.

reprezentacja.net jeżeli ktoś jest zainteresowany niech poczyta sobie komentarze.

Jebani siatkarscy heretycy. Wyrzućmy Czarnowskiego, Kurka, Gruszkę, Gacka, a powołajmy Kowalskiego, czy jakiegoś tam Nowaka. Ci ludzie nie znaleźli się tam przypadkiem, litości! Nie chcę usprawiedliwiać i bronić naszych reprezentantów za wszelką cenę, bo bez błędów we wczorajszym spotkaniu się nie obyło, ale my jesteśmy tu po to, żeby naszą kadrę wspierać. Czy wart jest miana 7 zawodnika ktoś, kto po porażce potrafi tylko spisać na starty?

My nie jesteśmy na takim etapie przygotowań jak Niemcy. Polska jest w tym momencie w rozjazdach, poza tym zeszłoroczna porażka w LŚ wyszła nam na dobre i teraz jakoś nikt o tym nie pamięta...

Uznajmy też wielkość trenera Lozano. To nie jest przypadkowy człowiek. Z nim zdobyliśmy srebrny medal MŚ, Brazylia była wtedy nieosiągalna dla nikogo.

Grozer, owszem, pokazał wczoraj klasę. Ja historii siatkówki nie mam przestudiowanej i nie wiedziałam, że jego ojciec miał aż taki potencjał. Wszystko zostaje w rodzinie. Nie bądźmy zdziwieni.

Naszą opozycją do niemieckiego bombardiera mogłby być Jarosz, gdyby Castellani pozwolił mu wcześniej się wykazać. Skończył wszystkie piłki, które dostał. Wszystkie.

Cudowny potok słów, no cóż, ale po LŚ będzie o czym pisać.

zdjęcie rzecz jasna moje.