Dziś poczułam się wyjątkowo wolna.
Mimo, że listopad 2012 roku od 1 listopada jest dla mnie pasmem niepowodzeń i roczarowań, jeszcze się nie poddałam.
Nigdy nie zrozumiem męskiego punktu widzenia, pseudofilozofii. Nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać...
Strasznie się zawiodłam. Zawsze myślałam, że ideały, moje ideały się nie psują. Myliłam się. Kolejny raz się pomyliłam...
Igranie z czyimiś uczuciami powoduje wybuch negatywnych uczuć w Tobie...
EGZAMINY, EGZAMINY.
-.-
DARIA i JUSTYNA, ślicznie grałyście na w-fie. ;* <3 Tak słodko!
DARCIA, prawie odleciała. ;)
KOZA, KOCHAM CIĘ, ZA WSZYSTKO. <333
Przydałby się jakiś piątek. ;>