Na zdjęciu ja w drodze do Świrka z seksownie erotycznym prezentem na jego dwudzieste urodziny :D
No i cóż byłam u Martuchy i dużo się działo ;) nawet więcej niż się spodziewałam ;) Trochę byłyśmy niegrzeczne ale teraz mamy naszą własną wspólną nauczkę :p Co nie Maleńka ???
I przekonałam się, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie i mogę stwierdzić z całą pewnością że ich mam ;)
Piotruś i Martuś moje aniołeczki ;) Lovciam was :*
A i pozdro dla pewnego kogoś dla kogo "nie ma rzeczy niemożliwych" :p