jest co jest bo nie ma nic nowego. no i po wakacjach, nie należały do najlepszych, ale do najgorszych też nie ;) pod koniec wakacji najdłużej wyczekiwany, najgorszy pobyt, ale żyje wszystko bez najmniejszych komplikacji, teraz tylko odpoczywać ;d a teraz to tylko oczekuje jakiejś okazji, żeby już jechać i znowu z Anką i Kiką się widzieć bo kto inny jak nie my ;3 do zobaczenia ;)
może tak musi być, ale to cholernie boli.