Mam nastrój na zbrodnie na modzie.
Dla mnie. Coś, czego nie trawię:
dżinsów wpuszczonych w buty [drażniące]
futrzanych kamizelek - nie, wszystkiego, co futrzane. A najbardziej kamizelek. [Wielka Stopa]
krótkich bolerek (najbardziej na świecie) [nie mam słów]
koszulek polo [golf, no]
ostrych nosków butów [prawie jak alladynki]
butów na koturnie [herodstopa]
pasków w szlufkach [to takie ugrzecznione]
rozciągniętych bluz polarowych [no dobrze, tylko w domu...]
białych butów [eee, są brudne w zimie]
butów emu [noga yeti]
dżinsowych mini [najlepiej postrzępionych]
puchowych i pikowanych kurtek [fuuuuu]
moro! [dla herodbab]
kolor khaki [bardziej nijako się nie da]
mini sweterków na guziki [niestrawialne]
podkolanówek [aseksualne]
cyrkonii [co z tego, że się błyszczy]
kolorowych arafatek [zbrodnia.]
plecaków [koniec ery kostek]
Dla mnie. Coś, co kocham:
długie spódnice [do kostek, kolorowe]
Hm, krótkie spódnice też [w kwiatki]
sukienki wszelkiej maści i koloru [letnie, zimowe, grube, cienkie]
kolor bladoróżowy i kobalt [lowe.]
luźne bluzki opadające na jedno ramię [dające możliwości]
męskie koszule [wiadomo]
maxi swetry, ale to takie ogromne! [do schowania się i wkulenia się]
stare ciuchy mojej mamy [genialne starocie]
pończochy [z koronką. łatwodrącesię]
skórzane rękawiczki ze skóry ekologicznej ;D [zimno w nich w łapki]
turkusy i perły [szumnie brzmi]
kapelusze, czapki, berety, kapelusze, kapelusze, kapelusze [o których zapominam]
chustki, apaszki i szale [które gubię]
wielkie torby i torebki [w których wszystko mi ginie]
dużodużodużo biżuterii [albo jedna, ale porządna]
I w ogóle milion tysięcy innych rzeczy.
I co, i znowu się w coś pakuję.
Penelope Cruz - A Call from the Vatican
Kate Hudson - Cinema Italiano
Dobranoc!