Ferie zapowiadają się fajnie, nie powiem. Chociaż uświadomiłam sobie, że moja kondycja sprzed kilku miesięcy totalnie zniknęła, to mam nadzieję, że sobie teraz jakąś ją nadrobię. Czeka mnie dłuuuga droga... Jak na razie po 5 min. mam zadyszke, jak u 90 schorowanej kobiety. Eh. Jutro jedziemy z Kicią i Igą jeeej. Nie mogę się doczekać ^^ Żeby te ferie minęły tylko tak miło i przyjemnie, bez przypałów. Amen.
Dziękuję Panu Bogu, że wymyślił skajpaja!