Agałamaga xD x2 Chinka czikulinka (czy jak tam to było, bo pewnie nie tak jak myśle)
Koniec koniec koniec koniec
żegnaj Cybulska (skąpiradło dla nie wtajemniczonych: właścicielka wynajmowanego mieszkania) i wogóle cała rudero,
żegnaj I roku! Alleluja dotrwałam (jeszcze tylko zmierzenie się z łacinką i bibliotekarstewkiem we wrześniu :/ młee), choć chwile zwątpienia były nie powiem, i zachwiania emocjonalne i wogóle pozostanie rysa w psychice do końca życia. Precz z katalogowaniem, łacińskimi sentencjami i Karolem Estraicherem.!
Błogi odpoczynek psychiczny i miejmy nadzieję choć troszkę fizyczny.