photoblog.pl
Załóż konto

Znowu szłem łonkom...

W podróż do drugiego człowieka

trzeba zabrać

sporą szpulkę nici porozumienia

klucz otwartej dłoni

składany wachlarz uśmiechu

 

przyda się również światełko

szczerego spojrzenia

linia chęci pomocy w potrzebie

miodna kropla pociechy

ponadto nie wolno zapomnieć

o szalu cierpliwości

 

podróż bywa długa

i żadnej pewności

że u jej kresu

dotrze się do człowieka

 

i że nam otworzy

 

/Barbara Paluch/

 

Dodane 18 GRUDNIA 2015 , exif
153