oczywiście by mój luzak
obijam się strasznie, bo głównie siędzę w domu i dopiero wieczorem
zabieram dupsko i jadę do stajni, ale już niedługo hiszpania, więc będzie superowo :D
Kaliś chodzi fajnie, wgl taki kochański jest^^
smutno mi będzie bez niego i mojego kiciusia :< ale będę musiała jakoś przeżyć :D