Wracam, ale nie wiem, kiedy znowu dam wpis,
bo max 3 osoby , które znam ma fbla.
Ostatnio spotykam się z różnymi osobami.
Jakoś parę z nich łazi mi po głowie.
Ich słowa wszędzie są obecne.
Zamęt już minął, ale nadal mi się plącze.
W sumie ktoś, kto serio ma problem,
nie chwali się tym na prawo i lewo,
a ja brzmiąc, że nie powiem itp,
tym bardziej prowokuję.
Pisząc to też. Super.
*
Nie, po prostu gdzies muszę napisać jakieś myśli.
Ostatnio wszędzie pełno jest tak jakby zdrajców.
Także już o taki drobiazg idzie- jak się obrazić,
to trzeba od razu zgrywać niewiniątko i obrazić się za focha.
Ile się teraz dzieje.
Zaczynam o wszystko dbać bardziej,
niż zwykle ( mianowicie zwykłe domowe zaległości)
ale muszę nadrobić coś jeszcze.
*
It doesn't matter what you see.
I know i could never be
Someone that looks like you.
It doesn't matter what you say
I know i could never face
someone that could sound like you.
`You should be pick me. :D
Brzmię coraz gorzej.
Now that don't kill me,
Can only make me stronger.
I need you to hurry up now,
Cause i can't wait much longer.
I know i got to be right now,
Cause i cant get much wronger.
Man i've been waitin' all night now,
That's how long i've been on ya.
I need You right now.