Cześć,
Uroczych kwiatuszków ciąg dalszy, dzisiaj po oficjalnym zakończeniu
roku miałam ochotę wypuścić się w teren na zdjęcia, ale pogoda
średnio dopisała, więc wróciłam z rodzicami do domu. Wakacje już
jutro, spędzam ten dzień z N., rodzinką itd. Może nawet uda nam
się przesiedzieć tak razem pare dni.. Znowu dwa miesiące w pracy,
z czego lipiec spędzę sama, bez najlepszego chłopaka pod słońcem. :(
Obym miała czas na zdjęcia, bo nie ukrywam, że będzie to jedyna
atrakcja.. Prócz jakiegoś wypadu z Riders'ami.. Ale to zobaczymy.
Jeśli mam podsumować te trzy lata, to stwierdzam, że gimnazjum to
najgorszy okres, jaki może być. Ludzie stają się fałszywi, gubimy się
w tym wszystkim i musimy sami sobie poradzić, zwłaszcza, że już
nikt nam nie pomoże. Czemu? Ponieważ stajemy się "dorośli".
Przez ten czas wiele się zmieniło, ja również, ale nie żałuję.
Dziękuję każdemu, kto pojawił się na mojej dordze, ale
najbardziej tym, którzy pozostali i tym, którzy uczą mnie wielu
rzeczy na nowo. :) Dziękuję. Kocham Cię.
Miłego wieczoru i dobranoc:)