To zdjęcie zostało zrobione ponad osiem miesięcy temu a wczoraj dopiero pierwszy raz je zobaczyłam. (Teraz ważę kilka kg mniej).
Obrobiłam, wymyśliłam i zapozowałam ja.
Sfotografował Adam Gardziewicz.
Mam za sobą dwie fantastyczne sesje. Na efekty trzeba będzie jednak poczekać, ale wiem, że każdy tydzień oczekiwań jest wart efektów. To będą cudowne, niepowtarzalne fotografie.