"A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć. "
Czym dla Ciebie jest to zdanie Antoine de Saint-Exupéry'ego? Dla mnie odpowiedź jest jedna - MARZENIA. Dla marzeń żyję, broniąc moich marzeń mogłabym umrzeć. To kwintesencja każdej ludzkiej egzystencji. Nadaje sens życiu, dodaje kolorów szarym dniom. Jest tym, do czego kazdy dąży i czego pożąda.
Mam dużo marzeń. Jedne są przyziemne, proste do spełnienia, inne wymagają ode mnie dużo pracy, zaangażowania i poświęcenia. Jednak chcę spróbować urzeczywistnić je wszystkie. Nigdy nie chcę dożyć momentu w którym miałabym pretensje do siebie, że odpuściłam, że postanowiłam dać sobie spokój i przez to moje marzenie się nie ziściło. Bo to jedno z najgorszych uczuć na świecie. Ta świadomość, że sama jestem winna swojej depresji.
Właśnie dlatego żyję marzeniami, dążę do ich spełnienia i liczę na to, że kiedyś mi się uda. Może to potrwać tydzień, może miesiąc, rok, a nawet i 10 lat, nie zamierzam odpuścić. Dzięki temu, przed śmiercią, nie będę miała sobie nic do zarzucenia.
~~~~~~~~~~~~~~~~
Zdjęcie by Mateusz Stanisław Malc
Wizaż by Aleksandra Kalafarska