Kilka lat temu...
Był taki dzień.
Na pewno słoneczny- nie to co dziś...
Dziwny, radosny i sztuczny zarazem.
Pełno przeróżnych życzeń
Ale czy szczerych...?
Ile z nich sie spełniło(o ile w ogóle jakieś sie spełniło) Okey- mature zdałam...
Za dużo wody w rzece przepłynęło-
-to chyba jest najlepsze (i najbardziej trafne) podsumowanie w kilku słowach...
Za dużo myśli...