jared leto

no to macie geja. nic genialnego, ale nie chce mi sie szukać, oczy bolą.. jutro wbija vifon o 18 i bd biba, po jednym desperadosie tylko, ale cóż, dobrze, że chociaż tyle. ostatnio wena mnie nie opuszcza.

nowe opowiadanie

http://battle-dreams.blogspot.com/

dam wam przedsmak; będzie to o dziewczynie, która straciła wszystko, dom, rodzinę (przyczyny poznacie potem), nie będzie jej łatwo, w sumie do samego końca. jak się domyślacie na jej drodze pojawi się Leto, ale tu tez pojawią się schody. kilka prób samobójczych będzie miała na swoim koncie. nic oryginalnego, ale może was wciągnie.

rozdział dziewiąty na starym blogu

http://mars-philosophy.blogspot.com/

mimo tego, że mam nowego bloga tego będę pisać :) ten jest bardziej rozrywkowy. coś w stylu chorych doktorów, jest dużo śmiechu, ale jest też powaga. dlatego lubię to opo i postaram się rozplanować tak, by pisać jedno i drugie.