Nie zawsze jest tak jakbyś tego chciał, czasem nawet idąc prosto przed siebie z wysoko uniesioną głową, potykamy się o własne nogi , o błędy. O błędy do których nie umiemy się przyznać. Czasem serce rwie się tam gdzie nie powinno, czasem łzy cisną się do oczu słuchając piosenek, które mają dla Ciebie największą wartość świata, bo właśnie przy słowach tej piosenki siedziałaś sobie na tarasie , patrzyłaś w niebo i słyszałaś od przyjaciół , że chcą z Tobą spełniać marzenia , że jak nigdy i jeszcze nikt wierzą w Ciebie najbardziej na świecie. Racja, brzmi banalnie. Ale najpewniej brzmią te słowa z ust bliskich Ci osób.
Słone krople zaczynają spływać po policzkach, dlaczego? Bo każdego dnia pokazuje swojemu światu, a przede wszystkim sobie, że jestem do niczego. Serio.
Mam słaby wieczór, nic tylko odpalić fajke i patrzeć na światła miasta z najwyższego budynku w Berlinie, siedzieć tam z Nimi i rozmyślać nad światem.
Nie wierzę jak można doprowadzić się do takiego stanu... Do stanu w którym cały świat jest dla Ciebie niczym, jest pustym plastikowym globusem, którego możesz kręcić i zdobywać...
Nie mam siły żyć... serio..
i nagle napis ' palenie zabija', okazał się kuszącą propozycją.
Tęsknie kurwa!
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika strange66.