pamiętasz, jak w dniu urodzin pojawiala się tutaj notka pełna ciepłych życzen, prosto z serduszka?
nie wiem czy tu jeszcze zaglądasz, jak często, ale moze jak zerkniesz to pojawi się uśmiech na twojej buzi.
minęły juz lata odkąd się znamy, moze nie dziesięć, nie dwadzieścia, ale lata.
nasze ścieżki złączyły się i tak juz pewnie zostanie. może nie idziemy juz trzymając się blisko siebie, za ręce
ale wciąż nasze duszyczki są powiązane. Tyle ciepłych wspomnień, chwil, mysli, problemow, dni.
Zyczę ci sukcesów, przedewszystkim tych osobistych, wewnętrznych tych przed samą sobą
spełnienia i satysfakcji z podejmowanych wyzwań
miłości i radości płynącej z tego uczucia.
uśmiechu na buzi, cokolwiek by się nie działo.
Jest jeszcze mnóstwo życzeń, które na pewno się spełnią, wypowiem je teraz po cichutku.
Cokolwiek by się nie działo, wiesz że jestem, gdzie jestem, znasz moj numer
wiesz że cię kocham i ze masz swoje miejsce u mnie, w domu, w sercu, w kuchni.
Cysiu, pysiu, dziewczyno, kochana.
wszystkiego najpięknieszego.