Pierwszy dzień diety
No najlepiej to dziś nie wypadłam, co prawda na śniadanie zjadłam mało, ale nadrobiłam makowcem i babką gotowaną mojej mamy. Ruch, który zaplanowałam poszedł nie powiem gdzie, bo zaczęło padać. Chwilę pogoniłam brata, potem graliśmy w piłkę i się rozpadało, więc modlę się by jutro była piękna pogoda!
Dziś będzie:
50 przysiadów,
7 Minute Intense Cardio Workout,
Tyle chyba na początek starczy :c.