Zuziaa ;**
Maleńkaa
Już ma 130 dni ;]
byli dla siebie jak siostra i brat
w żartach mówili, że do nich należy świat
nikogo i niczego poza nią nie widział
chciałby móc zostać przy niej już do końca życia
ona nigdy nie słyszała krzyku jego serca
a on z każdym spotkaniem coraz bardziej cierpiał
przyszedł dzień, kiedy ona była sama w domu
zaprosiła go do siebie, żeby w lekcjach jej pomógł
kiedy przyszedł rozbili się tak jak zawsze na dywanie
ona zrobiła herbatę, usiadła mu na kolanie
on poczuł, że to ta chwila, że nie ma, co dłużej zwlekać
zaczął od tematu mówiąc, że na miłość nie ma lekarstw
powiedział wszystko, co czuje, że on rady już nie daje
wyznał jej, że się zakochał, nagle w oczach łza mu staje
ona nie dowierza w to, co mówi on,
on nie może uwierzyć, że to powiedział
obawiał się jej reakcji, ale ma to już za sobą
wybiegł tak szybko jak przyszedł,
był przy niej cały czas i nawet nie zmrużył oka
siedział trzymał ją za ręke płakał modlił się do boga
planowali razem przyszłość chcieli założyć rodzinę
proszę was panie doktorze ratujcie moją dziewczynę
choć najgorsze miało nadejść on już myślał o najgorszym
jeszcze wczoraj nie najgorzej dzisiaj jej stan się pogorszył
poszedł do szkoły proste wypatrywał ruch powieki
obawiał się tego, że oczy zamknęła na wieki
ciężko było mu uwierzyć, choć nadzieja dalej była
prosił boga zrobię wszystko tylko żeby ona żyła
mieli być na zawsze razem, co by się nie działo
byli dla siebie stworzeni on by życie oddał za nią
Użytkownik stracilamcie
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.