Foto z Sanką i siostrą ;]
" Wiesz, czasem siedzę z telefonem w ręku i dopiero po chwili orientuję się, że szukam Twojego numeru. To śmieszne, dawno go przecież skasowałam. Chciałam tak bardzo wyrzucić Cię z życia, wymazać z pamięci, wytrzeć wspomnienia dawnych dni, że zapomniałam o jednym - to serce do Ciebie biło. A jego nie mogę zamienić i oszukać. "
Byli kumplami, a może nawet kimś więcej, lecz starali się tego nie okazywać. Zależało im na ich przyjaźni, nie chcieli tego zaprzepaścić. Po prostu lubili spędzać razem czas. Nikt nie rozumiał tego, że potrafią się tylko przyjaźnić. Choć z daleka było widać, że są w sobie zakochani, lecz oni zaprzeczali. Mówili tylko: "Przyjaźnimy się, to nam wystarczy". Gdy ze sobą rozmawiali, śmiali się, żartowali i wygłupiali. Ona lubiła bawić się jego włosami, zazwyczaj przeczesywała je rękoma stawając przy tym na palcach, a on kochał jej spojrzenie i uśmiech, mógłby wpatrywać się w nią godzinami. Kochali się, byli razem, byli przyjaciółmi.
jesteś tylko wtedy,
kiedy wszystko
Ci się pieprzy.
Użytkownik stracilamcie
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.