photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 LISTOPADA 2012

- Jak... Jak mi głupio. - Chciałam schować się pod ziemię. Jak mogłam bezpodstawnie go oskarżać? Skąd takie moje negatywne zachowanie i pochopne nastawienie? Coś się ze mną działo. Coś niepokojącego. Czyżbym traciła zaufanie w stosunku do Kuby? Nie miałam przecież do tego żadnych powodów. Musiałam się uspokoić i dojść do siebie.
Skinęłam głowę w dół. Dłońmi zasłoniłam twarz.


- Przepraszam... - Wyszeptałam chamując łzy.


- Nic się nie stało. Prawdopodobnie będąc w Twojej sytuacji postąpiłbym podobnie.
Siedziałam tak nadal. Wstydziłam się  spojrzeć mu w oczy.


- Ej Nessi... Wyluzuj. - Powiedział i przybliżył się do mnie. Jedną ręką objął mnie mocno w talii, a drugą chciał podnieść moją głowę. - Proszę Cię... Tylko nie płacz. Na prawdę nic się nie stało.


Odchyliłam w końcu głowę i ujrzałam jego twarz. Przyglądałam się aniołowi. Mojemu prywatnemu aniołowi. Wzięłam głęboki wdech i starłam kropelki łez z policzków.


- Dlaczego jesteś taki dobry? Na każdym kroku Cię zawodzę, a Ty i tak mi przebaczasz. - Zatrzymałam się na chwilę. - Wydaje mi się, że się zmieniam. Nie kontroluję moich emocji. Przede wszystkim boję się, że Cię stracę. Boję się samotności. A to co Ci teraz powiem... - Rozpłakałam się na dobre. - Nie chcę zatrzymywać Cię moim płaczem. Nie chcę usprawiedliwiać się wpływem alkoholu.


- O czym teraz mówisz? Bo nie nadążam. - Zaniepokojony przerwał mój monolog.


- O tym, że prawie... że Cię zdradziłam.


Patrzył na mnie poważnie. Westchnął głośno.


- Chodź na kanapę. Pogadamy. - Powiedział bezemocjonalnie.


Gdy usiedliśmy miałam mętlik w głowie. Nie wiedziałam od czego zacząć. Kuba siedział cicho wpatrując się w kominek.


W końcu wzięłam się na odwagę i zaczęłam szczegółowo opisywać przebieg imprezy u Daniela. Gdy dochodziłam do punktu kulminacyjnego Kuba przymrużył oczy.


- Ty go pocałowaś? - Wycedził przez zaciśnięte zęby.


- On zaczął. Ale wina leży po obu stronach.


- Dlaczego nie protestowałaś? Dlaczego się nie odsunęłaś?


- Kuba, przepraszam Cię. Nawet się nie pocałowaliśmy. Tylko dotknęliśmy się us...


- Ale byliście temu bliscy. - Przerwał mi. - Zawiodłem się na Tobie, wiesz?


- Wybacz mi Kuba. Naprawdę, nie chciałam tego. Co mam zrobić, żebyś mi wybaczył?


- To miał być nasz wyjazd. Tylko nasz. Błogi tydzień. Mieliśmy zapomnieć o problemach, o wszystkim.


- Obiecuję Ci, że nigdy więcej nie będzie takiej sytuacji, nigdy więcej się to nie powtórzy.


Kuba patrzył na mnie chwilę, po czym odwrócił się i wyszedł. Słyszałam, że wsiadł do auta i odjechał z piskiem opon.


Bezwładnie oparłam głowę o oparcie sofy. Doprowadziłam do tego przed czym uciekałam, przed czym się chroniłam, a przede wszystkim czego się bałam... Straciłam go.

Komentarze

~thxx nareszcie nowa część <3 świetna ;)
04/11/2012 14:52:23
bat3rflaje zawsze doszukuje się drugiego dna. to wcale nie była siostra. to po 1. po 2. jeszcze nie wiem.
ogólnie ? kocham to <3
03/11/2012 20:30:42
storyofdream haha ; D nie martw się, nie ma drugiego dna. jeśli chodzi o Kubę, przedstawiłam go jako (nieistniejącego w rzeczywistości) ideała ; pp

bardzo się cieszę ; ))
03/11/2012 22:22:08
bat3rflaje serio taki idealny ? ; o. żeby tak na prawdę istniał..

;)
04/11/2012 9:31:03

jaskiniowcy kiedy kolejna cześć ? Fantastyczne! :)
03/11/2012 23:40:40
storyofdream postaram się jutro rano dodać :)
04/11/2012 0:28:58

mlodapianistka <333
03/11/2012 20:16:01
storyofdream ; ) ; **
03/11/2012 22:22:21