Słońce po burzy.
Ktoś mi powiedział, że źródło bólu fizycznego jest w naszej świadomości, a nie jak się wydaje, w miejscu jego występowania.
Innymi słowy; jeżeli sobie wmówimy, że bólu nie ma to przestaniemy go odczuwać. No tak, ale choroba i przyczyna tego bólu zostanie mimo wszystko. Nieważne.
Ostatnio pewna zacna osoba powiedziała mi, że bez nogi też da się grać na gitarze.
Więc co mi tam ^ ^
Kilka dni temu przyjechałam do Barczewa rowerem. Usiadłam na ławce w parku, założyłam nogi na rower i zamknęłam oczy odpoczywając po podrózy.
Czekałam na Adama, mieliśmy nawiedzić Agnieszkę. Niespodziewając się niczego szczególnego, usłyszałam po chwili pewien dialog.
-Mamo! Mamo! Oliwia mnie bije!- krzyczała mała dziewczynka.
-To jej zajeb- odpowiedziała przykładna matka. Dziewczynka chwilę wpatrywała się w nią, po czym poszła znowu się bawić.
Ja ukryłam twarz w dłoniach i zastanawiałam się nad jednym.
Śmiać się czy płakać?