photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 STYCZNIA 2013

Wakacje w Londynie.

18.

Po półgodzine byłyśmy na miejscu. Camille zabrała mnie w miejsce, w którym zawsze spotykała się z przyjaciółmi, to było gdzieś na obrzeżach Londynu. Wielka łąka i jezioro. Bardzo przyjemny widok. 

-Chodź. Poznam Cię z moimi przyjaciółmi. - powiedziała Camille i pociągnęła mnie w stronę grupki nastolatków. - Słuchajcie ! Przedstawiam wam Julie. To jest córka faceta, u którego mieszkamy razem z mamą. - usta wykrzywily mi się w krzywy uśmiech. Mogła darować sobie to kim jestem. Nie spodobało mi się, że jej przyjaciele wszystko wiedzą i ona mówiła o tym tak otwarcie. Przecież musiała wiedzieć, że dla mnie to nie jest miły temat.

- Cześć. - wydobyłam z siebie, gdy zrozumiałam, że teraz moja kolej by coś powiedzieć.

Kazdy znich zaczął mi sie przedstawiać. Poznałam Thomasa, Annabel, Andreę, Agnes,Victora i Ralpcha.Wszyscy byli mili i uśmiechali się. Po kilku minutach moja sława przeminęła, bo przestali sie mną interesować i każdy rozszedł sie w inną stronę. Annabel i Andrea poszły na bok porozmawiać z Camille, nie zdziwiłabym sie gdyby mnie omawiały, a chłopcy zaczęli grać w piłkę. Rozejrzałam sie w około. W cieniu, oparta o drzewo stała Agnes, przypatrywała się chichoczącym dziewczynom. Postanowiłam do niej podejść..

- Hej. Co tam ? - zagadałam. W odpowiedzi tylko wzruszyła ramionami.

- Ciekawe ile utrzyma się taka pogoda. U nas w Londynie to raz świeci słońce, a raz jest wielka ulewa. - powiedziała po chwili.

- Tak, słyszałam. Ale to chyba dobrze, że słońce świeci ? - znowu wzruszyła ramionami. - Czemu nie dołączysz do dziewczyn?

- Nie przyjaźnimy się. Przyszłam tu bo, każdy moze przychodzić, gdzie sobie tylko zapragnie. Mi zachciało się przyjśc tutaj. - niespecjalnie ździwiło mnie to, ze Agnes nie zalicza sie do grupy Camille. Ona chuda, wysoka ładna, Agnes przy kości, niska, twarz cała w trądziku, ale uśmiech ma szczery. - Mogę cię o coś zapytać ?

- Jasne. - powiedziałam, bojąc się co moze chodzić tej dziewczynie po głowie.

- Jak się czujesz z tym, że twój ojciec mieszka z kochanką? - spytała prosto z mostu.

Zachrząknęłam nerwowo, co jak co, ale jej nie powinno to obchodzić. Nie miałam ochoty o tym gadać !

- Dobra, nie chcesz to nie mów, ale nie patrz tak na mnie, bo zwrokiem nikt zabijać nie potrafi. - w tym samym momencie do mojej nogi poturlała się piłka. Nachyliałam sie po nią i kopnełam przed siebie, aby rozładować złosć. W efekcie rozgległy sie okrzyki i gwizdy.

- No, nieźle mała, ale teraz po nią leć. My musimy czymś grać. - odezwał sie jeden z chłopaków... chyba Victor.

- Sam sobie po nią leć. -odburknęłam. 

- Uuu ostra. Ale to ty ją kopnęłaś na drugi koniec łąki. No juz biegnij, nie mamy czasu do wieczora.

- A masz problemy Victor. Tyłka nie ruszysz tylko innych wysyłasz. - wtrącił sie Thomas. - Ale niech ci bedzie, ja ją przyniosę.

- Nie trzeba. - powiedziałam. - Pójdę po nią. Spacer dobrze mi zrobi. 

W drodze po piłkę przeklinałam pod nosem. Byłam zła, że tu przyjechałam. 

- Trzeba było siedzieć w Polsce, po co był mi potrzeny ten wyjazd ? - mruczałam pod nosem. - Kurde ! Ta piłka nie mogła wylądować w innym miejscu ? - stałam przed małym rowem. Aby dosięgnąc zguby wystarczyłoby sie tylko pochylić, ale było zbyt stromo. Mogłabym wpaść prosto do jeziora. 

Wyciągnęłam ręce przed siebie i zaczęłam pomału, i delikatnie schylać się w stronę piłki.  Nagle poczułam coś na moich plecach i nim sie obejrzałam poturlałam się prosto do zimnej wody.Byłam w szoku. Lodowata ciecz zmoczyła mi całe ubranie.

Z lądu wydobywały się śmiechy i gromkie oklaski. Nagłosniej śmaił sie Victor, zrozumiałam, że  to on musiał iść za mną przez cały ten czas i mnie zepchnąć. Chciałam zapaść sie pod ziemię. 

- Julie. - krzyknęła do mnie Camille. - Wszytko ok ? - spytała, ale po chwili razem z jej świtą zaczęły rechotać jak głupie.

Wzięłam głęboki oddech. Rozejrzałam sie wokoło, znajdowałam się kilka metrów od brzegu. Prawą nogą zaczęłam badać grunt. Ziemia była niepewna, jak to bywa na takich jeziorach. Po  chwili postanowiłam delikatnie sunąć na ląd.

- Co sie tak gapicie? Pomózcie jej. - odezwała sie znowu Camille do chłopaków, z trudem łapiąc oddech.

''Sama sobie poradzę'' pomyślałam, gdy stanęłam na ziemi. Zostało mi tylko jakoś wspiac się na górkę, z której spadłam. Byłoby to dużo łatwiejsze, gdybym nie miała przyklejonych do ciała ubrań i nie trzęsłabym się cała.

- Podaj mi rękę. - usłyszałam, ale dopiero po chwili zorientowałam sie , ze to było kierowane do mnie. Podniosłam głowę. Tom uśmiechał się i zszedł trochę w dół.

-No, dalej. Na co czekasz ? - ponaglał mnie. Podałam mu tą dłoń  i po chwili znalazłam sie na górze razem z innymi.

- I z czego rżysz ? Mi nie byłoby do śmiechu, gdyby moja piłka dryfowała na srodku jeziora. - rzuciłam przez zacisniete zęby do winowajcy. Jego wzrok powędrował za moim. Nagle twarz mu stężała. Victor zaklnął pod nosem i kopnął kamień.

- Hahahaha. Jej ciuchy się wypiorą, albo kupi sobie nowe, ale piłkę z autografem Leo Messiego będzie trudniej zdobyć. - odezwała się Agnes, która stała z tyłu i przypatrywała sie wszystkiemu.

- Chodź do domu, Julie. Jeszcze sie pochorujesz. Mam trochę kasy, zamówię taksówkę, bo przecież nie bedziesz przez pół miasta wędrowała, wyglądając jak potwór z Loch Ness. - znowu zaczęła się śmiać. 

Boże... Co za kompromitacja.

CDN.

 

Komentarze

storyx3me Fajno tu.
+ wejdziesz, proszę ^^
04/02/2013 16:33:34
erfreut nie zle haha
30/01/2013 20:11:56
tyncia98 fajne :3
+ wbijaj częściej :]
29/01/2013 17:53:00
peculiaar Fajne. : )
Zapraszam ponownie. :*
29/01/2013 15:58:34
isaywellok fajne :)
28/01/2013 17:12:59
katherine35 Dawać następną część, hahah xd.
swietne jak zwykle :)
28/01/2013 16:52:32
jupisa Nie lubię Victora -,- ;)
28/01/2013 16:40:58
lolekyea coraz ciekawiej :)
27/01/2013 19:39:13
agaa26 Fajne, fajne ;*
27/01/2013 19:24:51
xoxolifestoriesxoxo Wowww.... Ta część jest MEGA!!! Cieszę się, że wróciłaś... To jest moje drugie konto, ale na pewno mnie znasz.... :D
27/01/2013 17:44:31
belikedobrev fajne ;d
27/01/2013 17:34:40
bajeczneopowiadania świetne:)))
27/01/2013 17:19:28
isaywellok fajnee :)
27/01/2013 17:18:20
zaczarowana5061 faajne ;)
27/01/2013 17:01:57