Jest pare minut przed szóstą rano gdy wchodzę na kwaterę w Gdyni....
Przez ulice idzie się z Bananem na twarzy, rozpamiętując ostatnie godziny uczty muzycznej... godziny i dni...
- Madness
- Faith no More
- Crystal Castles
najlepsza trójca, choc nie zawiodłem się na innych, Boskie Kings of Leon tak i jak Peter, Biourn & John, Arctic Monkeys
Kobieca Duffy, Gossip czy The Basement Jaxxxs, choć niedoceniana Emilia Torrini mnie zauroczyła....
4 noce pełne muzycznych uniesień....
Niedoopisania Słowami....
Heineken Open'er Festival 2009
----------------------------------------
Dziś jest szósty lipca... czy naprawdę nic w nim nie widzimy??
< xP >
----------------------------------------
Madness - Our House
"Our house, in the middle of our street
Our house, in the middle of our"
Inni zdjęcia: 1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegames