tak dawno nic nie dodawalam. nie mialam jednym slowem czasu ,ani chyba nawet ochoty :) dzisiejszy dzien moge nazwac przełomowym. zrozumilam że nidy nie robie tego co powinnam. nie tesknie za tymi ,ktorzy sa tego warci. walcze o tych co mnie nie potrzebuja. ignoruje tych ,ktorzy najbardziej zasługują na moje towarzystwo. pomimo ze wydarzylo sie tak wiele zlych i przykrych rzeczy postanowilam sie nie poddawac i stawic wszystkiemu i wszystkim czoła. choćby nie wiem jak mialo byc ciezko i trudno dopnę swego. czas sie wkoncu zmienic, bo jak nie teraz to kiedy? :) btw. nurtuje mnie to ,ze wciaz nw gdzie skladac do szkoly jako 3 wybor. od jutra mozna skladac papiery haha. boze. ten czas jest zbyt szybki ... zbyt szybko mknie nam przez palce ...