Tak patrzę, że już długo nic tu nie pisałam. A tym czasem nadeszła wiosna.. przynajmniej ta kalendarzowa. Konkursy mam już za sobą i pierwszy raz od września czuję się wolnym człowiekiem. A dzisiaj dodatkowo moje życie nabrało sensu, bo pani W. pochwaliła moje opowiadanie ^^ Do pełni szczęścia brakuje mi tylko wakacji.
Ponieważ nie prowadzę bloga codziennie, tak jak to robi Dżastina, to trudno mi jest opisywać szczegółowo konkretne wydarzenia. Nie mniej jednak o lekcji fizyki chyba wspomnę. Była to jedna z bardziej wesołych lekcji, która mile kojarzy mi sie z "Alicją w Krainie Czarów" ze względu na to, że omawialiśmy zwierciadła. Wszystkich zabawnych dialogów nie sposób byłoby zapisać,dlatego oszczędnie zapisałam tylko jeden, ale jakże trafnie charakteryzujący panującą wtenczas atmosferę:
N: Gdzie powstaje obraz?
U: W równoległym wymiarze?
Było jeszcze coś z przwyiązywaniem ludzi do sufitów, ale nie pamiętam dokładnie o co chodziło
Dzisiaj z Becią i Domą kręciłyśmy filmik obalajacy mity o Biskupiaku na jakiś konkurs. Zresztą nie ważne po co, grunt, ze jest przy tym dużo zabawy. Może jak Becia go już "poskleja", Gruszka pozwoli go nam wyświetlić na godzinie wychowawczej :)
A teraz jeszcze kilka starszych i nowszych tekstów:
na religii, kiedys tam (przy sprawdzaniu listy obecności):
U: Proszę ksiedza, doszedł juz ksiądz do trzynastki?
U2: Ja myślę, że ksiądz jest jednak troszeczkę starszy.
na historii:
N: We wtorek mnie nie będzie, ale w czwartek, jeśli wszystko pójdzie dobrze, to się spotkamy.
U: A gdzie pan jedzie?
N: Do Warszawy. Stolica. Wiadoma rzecz..
U: Pan to jest światowy człowiek.
A teraz tekst tygodnia (to nic, że dzisiaj jest poniedziałek) ^^
dzisiaj, na polskim (sytuacja wygląda następująco: zaczynamy omawiać "Kamienie na szaniec" i charakteryzujemy głownych bohaterów: Alka, Rudego i Zośkę. Mamy podchodzić do tablicy i dopisywać cechy)
N: Kto jeszcze nic nie dopisał? Wy z ostatniej ławki, wszyscy czterej do "Rudego"!
U: A gdzie pies?
Ech.. uwielbiam moją klasę i uwielbiam "Czterech pancernych..."
PS Na zdjęciu dzwonki rozpierzchłe. Moje ulubione kwiaty (bo takie fotogeniczne i kwitną latem) ^^