Forest z braciszkiem który jest u mojego chlopaka :D przedwczoraj przyjechal po Nas razem ze swoim kociakiem, młode nie widzilay sie kilka dni a juz na siebie fuczaly i sie baly hah ale potem jak juz u chlopaka byliśmy to doszły do wniosku ze przecież lepiej ganiac sie dookola lozka niz fuczec na siebie a potem padly jak muchy :D Wzielam go do chlopaka bo Foreścik jeszcze mialczy jak zostaje dłużej sam a wczoraj od samego rana jechaliśmy na zawody wiec został u niego. Wróciliśmy wczoraj wieczór a dzisiaj taka brzydkw pogoda jest ze masakra.. A na 15 do pracy, ale to tylko ze 3-4 godz i do domku:) po drodze jeszcze zaplacic za mieszkanie. Pojutrze znowu wolne <3