Kocham te 4 czy 5 osób, które wchodzi codziennie na mojego photobloga.
Pewnie to sama ja tu wchodzę po 5 czy 4 razy dziennie....
Kobiety.
Przedstawiam Wam kobiety, które zawładnęły mną jakoś od dłuższego czasu.
Dziś mam apetyt na Panią Marię Peszek, której nikt nie lubi.
Jej... Trzeba ją polubić. Trzeba!
Ponieważ, nigdy nie wiadomo co przyjdzie na myśl Kobiecie. Jej... Jaka ona jest wspaniała.
Kobieta jest tu i tam, zawsze. Ma oczy, ręce, nogi, głowę. Ma wszystko. Ona jest wspaniała.
Kobieta tak się kocha, jest ona najpiękniejsza. W błocie, w chorobie, w deszczu, jak stoi, jak gotuje, mówi, szoruje, puka, fuka, faka.... !
Ona jest tak cudowna, że nie można tego zrozumieć.
Uśmiech się!
I tym miłym i optymistycznym akcentem mówię wszystkim dobranoc...
Ja nie zamierzam jeszcze iść spać.