A on łuk rozpostarł swój po nieboskłonie,
Od krańców Twoich, aż po moje skronie.
Strzała mu drży, do granic nieskończoności
To znak z nieba, naszych cierpień, przyjaźni i wielkiej miłości.
On panem mej duszy, targa ciałem i sercem
A ja, jak strącony anioł, ku Tobie - ciągłej w poniewierce.
Inni zdjęcia: Nad morzem slaw300BARWINEK POSPOLITY xavekittyxJa nacka89cwaJa nacka89cwaZ synem nacka89cwaJa nacka89cwaJa pati991Ja pati991Ja pati991Na zamku pati991