Tak wiele się zmieniło od tamtej jesieni
Inaczej spadają liście z drzew
Inaczej brzmi w mych uszach wiatru szept
Inaczej rozumie ludzki gniew
Inaczej odbieram ludzki śmiech
Inaczej deszczowe kałuże po ulicach rozlewają się
Inaczej usycha kwiat
Inaczej wysycha mokra twarz
Inaczej uciekam w marzeń raj