Samotność to taka straszna trwoga.
Ta cholerna bezsilność, która dopada w najmniej odpowiednich momentach.
To jest okropne.
Ten cały mętlik w głowie..
Chyba nie ma we mnie żadnych pozytywnych uczuć.
Okropny ze mnie człowiek.
Nie wiem co robić.
Znowu.
https://www.youtube.com/watch?v=b3hQZG-C0mU
Wewnątrz jestem pusty, na twarzy kartka "zaraz wracam"
Nie wołaj mnie, bo tam mnie nie ma już od dawna.