Tuluzka na padoku, jeszcze z września :) A teraz nie chodzi pod siodłem bo ma małego ogierka - Tajfuna :)
Uff, zestawy z matematyki już zrobione. Czas na inne lekcje :/ Już mam dosyć tej szkoły, ale jeszcze tylko dwa dni weekend, wigilia klasowa i święta :-) Jednak przemyślałam, że chyba chcę tych świąt. Lodowisko, prezenty, śpiewanie kolęd, śnieg, kuligi. Ah, świetnie będzie! Dzisiaj miał być sprawdzian z historii, ale co ? Nie bylo go, bo pani zawowała na 3 - godzinąą próbę chórku do MOK -u! We wtorek na wigilię klasową - nareszcie. A do koni dopiero w przyszły weekend : (
Bardzo chcę jechać na obóż we wakację do J a s z k o w a ! Kto jeszcze jedzie ? : >
Pokomentuję jutro rano!
Pozdrawiam! : *