yeah ! Dziś wolne. Piszę takimi wielkimi pazurami po tej klawiaturce i jakoś ciężko mi idzie, ale są śliczne ^,^
chcę podziękować Wam za wczorajszy wieczór chłopaki (+ Gandzia) ;3 szczególnie Tomalowi, z którym zjadłam pół pizzy i duuużą porcję frytek. Brzuch miałam wyjebisty. Dziś też będzie git. Ostatni bal. Na konieć zdejmujemy sukienki xD ciekawe czy się da. Ah poruszam temat osób nieodpowiedzialnych, mnie wkurwiających do syta. Jak się umawiamy to umawiamy, a nie kurwa na jakąś wycieczkę rowerową się wybierać, chociaż...było lepiej bez Was -,-
bry. ;3
Dawid ;*