Moja kruszynka

Kochana moja najlepsza mała księżniczko ;* < 3333333

Kocham Cię, wiesz ?:* <333333333333

Żebyś wielka urosła < 33333333

wkońcu masz już swoje 7 latek, ale nadal będziesz moją małą kruszynką < 33333333333333333333 ;* 

Kochani, ze względów braku intrenetu w domu, będę żako dodawać zdjecia z moją osobą. Raz może dwa, doda coś ktoś inny niż ja.

Jak codzień budzę się rano, tym razem nie sama. Obudziła mnie mama cała zapłakana. Powiedziała, że nie mogła mnie dobudzić, ale bała się wezwać pogotowie, bo ryzyko się z tym wiąże.Wtedy przypomniało mi się, że zjadłam sporo tabletek poprzedniego dnia. Nie miałam siły nic powiedzieć, około 20 tabletek przewracało się w mojej krwi, w moim żołądku. Wstanie wiązało się z niemożliwością. Nie umiałam, jak małe dzieko uczysz od podstaw, ja się wtedy tak czułam.  Serce obudził jeden obraz. Obraz mojej małej Klary, którą kochałam ponad życie. Teraz tylko ona dawała mi tak wielkie szczęścia. Patrzenie jak rośnie, jak wyrasta, poporstu obrazy nie do zapomnienia.Przybiegła, uścisnęła i ciagle mówiła co tam słychać u niej. Widywanie jej raz na rok, wiecie jak trudno się z tym pogodzić? Przez całe 365 dni brakuje mi jej, jest najlepszym człowiekiem na świecie i nie dam się jej spuścić, tak jak ja się spuściłam...

Wiecie dlaczego połknęłam tabletki, mimo że zawsze cieszyłam się życiem ? Bo nie mogę patrzeć jak ludzie psują sobie życie i również na to co dawało mi szczeście. Brakuje mi Ciebie, a dlaczego ? Jesteś oszustem, kłamcą, chociaż i to jest dla Ciebie komplementem. Dawałeś tyle nadziei, rozkochałeś w sobie, a z dnia na dzień, gdy było bajecznie, odrzuciłeś...