Nie wiem, nic juz nie wiem...
Straszny dół mnie ogarnął...
Niewyobrażalny dół...
Dziura na pół świata...
Chyba trochę sie zapędziłam, za duzo chce na raz...
Pochłonęły mnie marzenia i nawet nie wiem kiedy zaczęłam wszystko sobie przywłaszczać...
Jestem okrutna, niedojrzała i niestabilna emocjonalnie...
Chciałabym sie czegoś mocno złapać i nie puszczać ale wszystko wymyka mi sie z rąk...
Chce tak duzo, a tak niewiele mogę...
Dobija mnie ta bezsilność...
Nie sadze by to był przypadek...
To przeznaczenie...
A co to moze zmienić?
Czy sobie z tym poradzę?
Księżniczka pogubiła sie w swoich marzeniach... Chciała tylko być szczęśliwa, a jednak to ją przerasta...