kolorowo nie jest, bo moja głowa ciągle myśli, weryfikuje i zastanawia się nad sensem...
dlaczego nie potrafię tak po prostu odpuścić i żyć chwilą...
******
24 dni, czy tyle wystarczy by móc stwierdzić szczerze i otwarcie, że jednak coś jest? Od tych 24 dni niczego już nie jestem pewna, wszystko wydaje się być takie nierealne... Za dużo szczęścia na raz spowodowało, że zawisłam w powietrzu i nie wiem czy mam wzbijać się dalej czy opaść na ziemię... Ciągle w mojej głowie tłoczą się miliony myśli, setki pytań, dziesiątki uczuć... raz jestem szczęśliwa, a zaraz popadam w stany depresyjne... Chcę tego ale się boję, bo nie jestem pewna czy to dobra droga, czy warto brnąć w to dalej, czy jutro nie obudzę się i to wszystko okaże się tylko snem... Chciałabym tu i teraz móc powiedzieć TAK, decyduję się teraz i na zawsze, ale nie mogę, nie przechodzi mi to przez gardło i nie wiem czy to dlatego, że tego nie chcę czy dlatego, że się boję... Jest jak w tej piosence "strach sparaliżował me serce, nie umiem oddychać i nie chcę".
Chciałabym, żeby życie było tak proste jak wtedy, gdy byliśmy dziećmi i najtrudniejszym wyborem było czy chcę czerwonego czy zielonego lizaka. Staram się rozwiązywać problemy nawet te nierozwiązywalne, dodaję otuchy swoim przyjaciołom, daję im rady, ale tak naprawdę sama tych rad nie słucham. Naprawiając czyjeś błędy nie naprawiam swoich, a powinnam chyba, bo zaczynają mnie przytłaczać, stają się ogromne, wiszą nade mną jak szubienica nad skazańcem i do końca nie wiadomo kiedy spadną i odetną mi głowę.
Strach o tych najbliższych sprawia, że zaczynamy widzieć te najgorsze scenariusze. Powinniśmy jednak wziąć się w garść i odsunąć te złe myśli, postarać się je ignorować, odrzucić gdzieś w najgłębszy zakamarek głowy by nie przysłaniały nam tego co mamy w danej chwili. Należy się cieszyć dniem dzisiejszym, a nie zastanawiać się co przyniesie nam jutro
******
Księżniczka, brak słów, mnóstwo myśli, szczere uczucia, bezsilność.
AMEN.
Tylko obserwowani przez użytkownika stereotypowa
mogą komentować na tym fotoblogu.