Codziennie przeglądam photobloga, wpisy znajomych, zdjęcia, nawet swoje wpisy potrafię często oglądać i cofać się do różnych rozdziałów mojego życia.
Dziś jestem po szkoleniu we Wrocławiu.
I dlaczego dziś piszę? Powinnam być zmęczona, nie mieć ochoty, relaksować się, ale natchnęłam się na wpis sprzed półtora roku, który był dodany po jakiś 2 tygodniach mojej nowo rozpoczętej pracy.
Od tego wpisu minęło trochę czasu i dziś mogę napisać, że znalazłam to co lubię robić.
Od zawsze wiedziałam, że cierpię na pracoholizm, ale cieszę się, że robię to co chcę robić, że mnie to intresuje, że chcę wiedzieć codziennie więcej.
W końcu po zaspokojeniu podstawowych potrzeb, kolejną jest potrzeba rozwijania się, zadbania o samego siebie rozwojowo.
Tak dziś miałam to ochotę napisać.
PS na zdjęciu moje małe stworzenie, moje odbicie w kocich oczach. Dzień dobry! Jestem Pchełka. :)