hmmm fajnie było ale sie skończyło :P
procentowo:
pogoda dopisała w 25% (przez 75% wyjazdu lało:P)
imprezy 100%
ekipa 80%
alkohol 100% (!)
pieniędzy ciągle było mało :)
podsumowując: impreza w Mielnie zaliczona, zwiedzanie Kołobrzego zaliczone, euro bange zaliczone, ustronie z południa na północ i ze wschodu na zachod zaliczone, pojazdy wielośladowe (big rower) zaliczone + gratis tuzin siniaków,budki z goframi zaliczone( chyba wszyskie zresztą :D)
za rok Bułgaria mi sie marzy