dawno mnie tu nie było.
życie w ciągłym biegu.
uczelnia, życie towarzyskie
a na koniec problemy zdrowotne.
ale powoli wszystko wraca do normy.
za dużo się wydarzyło by móc tu cokolwiek napisac.
'co cię nie zabije, uczyni silniejszym'
tego się trzymam i byle do przodu :)
czołem!