Czasem bywa tak, że gubimy się na prostej drodze, szukając innej ścieżki, bardziej skomplikowanej. Dlaczego człowiek to takie stworzenie, które przez całe życie wybiera drogi prowadzące nad przepaść. Okey, w swoim żywocie od początku-urodzenia- dążymy do końca, czyli do śmierci, ale z jakiej cholera przyczyny robimy wszystko by ten koniec nastał jak najszybciej?!
Sama najchętniej roztrzaskałabym paru osobą łeb o krawężnik, ale jakoś powstrzymuje mnie siła wyższa O_o
Bądź co bądź życie to niezła jazda na roller costerze bez trzymanki, którą kieruje sam diabeł...
Kurde, sama już nie wiem o czym pisze -_-'
Hmm.. chyba za dużo ostatnio myślę o wszystkim, wiele na głowie i w końcu mi się to zbajzlowało <hmm>