Niby weekend a ja nadal czuje jakbym miała iść do szkoły, pobudka o 6.30 i wyjazd do Ostrowca
. Siostre zostawiłam u babci ,trzeba do pchły jechać.
Wczorajszy trening był wyczerpujący ale zabawny, w takim gronie nie może być nudno :) Teraz tylko czekać do następnego piątku.
Solo-reggaeton, bachata i salsa :3 No i duecik z Klauduśką (blondyna z prawej) :D Nie mogę sie już doczekać :)