Już nie muszę się denerwować. Moge do niego spokojnie podejść, pocałować, przytulić, bo od dziś jesteśmy parą. Tak bardzo się cieszę. Nawet nie musiałam sięwypowiadać, bo on pierwszy zaczął. Mówił, że już chciał mi to powiedzieć, ale się bał. Mocno przytulił, pocałował moje nadgarstki i wziął na ręcę. A Allie się nudziło i robiła nam zdjęcia. Taak mojak ochana Allie. Rodzice jak siędowiedzieli to tylko się uśmiechneli i ciepło przywitali Daniela. Jejku jak się cieszę, wreszcie mogę się do niego wtulić, moje słoneczko. Bardzo się cieszę, mam nadzieję, że będziemy razem długo, długo, najdłużej. Teraz życzę Wam miłego wieczoru i dobranoc.