tak bardzo moja, wspominałam już kiedyś jak bardzo tęsknię, jak bym wyprzytulała ?
hej, czytasz to?
pamiętasz mnie jeszcze?
to ja, ta sama Ania co zawsze, ta kochana, miła, wrażliwa, ale też wybuchowa,
to ta sama ja, która potrzebuje zainteresowania i przytulenia
nic się nie zmieniło w tym, nic
mimo, że już przeszedł mi etap 'czekając na wiadomość' to chętnie pogadałabym
szczerze, ale też tak, żeby mnie nic nie zabolało
a to jest chyba niemożliwe...
a teraz jadę się kształcić, ahoj!
+ potrzebuję poczucia bezpieczeństwa i ciepła, bo nawet w domu mnie wszyscy mają w czterech literach